Ten artykuł powstał z okazji nadchodzącego dnia psa (26 sierpnia) i będzie miał swoich większych i mniejszych zwolenników – zapewne w jakiejś części to, w której grupie się znajdujesz jest skorelowane z faktem czy posiadasz psa lub kota 😉 Ale umówmy się, wszyscy kochają zwierzęta! Inspirację na działania employer brandingowe z udziałem zwierząt pracowników, czy na ich wsparcie, znajdzie tu jednak dla siebie każdy – niezależnie czy jest #teampets, czy nie.
Obserwując przez ostatnie 10 lat rynek pracy w Polsce, widzę coraz większe zacieranie się granic praca – dom – życie prywatne/ towarzyskie. Ogromnym boostem w tym temacie był na pewno wybuch pandemii, które niejako wymusił na nas konieczność łączenia w jednej przestrzeni tych 3 wymiarów, konieczność większego ich przenikania. Pandemię mamy już jednak za sobą, ale duża część z tamtych przyzwyczajeń czy nowych priorytetów pozostanie z nami na stałe. Jednym z nich niewątpliwie jest aspekt opieki nad czworonożnymi pupilami, bowiem to właśnie w czasie pandemicznym był widoczny ogromny wzrost zainteresowania adopcją oraz zakupem czworonogów przez Polaków. Z danych Euromonitor International 2020 wynika, że podczas pandemii liczba zwierząt domowych wzrosła o ponad 20 proc. Aktualnie co najmniej jednego psa lub kota posiada aż 52% gospodarstw domowych.
Najpopularniejsze są psy (populacja w naszym kraju wynosi aż 7,8 mln) oraz koty (6,8 mln). Małych zwierząt domowych mamy około 1 mln. Już dziś Polska w tym obszarze plasuje się w czołówce Unii Europejskiej, a liczby te dalej rosną. Co to oznacza dla zespołów HR? Czytaj dalej 😉
Zwierzęta domowe członkami rodziny
Employer branding a czworonożni pupile
Czy employer branding i zwierzęta domowe mogą iść w parze? Czy w strategii employer brandingowej czy działaniach komunikacji wewnętrznej jest miejsce na cztery łapy? Jasne! Najczęstszym działaniem z tego obszaru jest w tym momencie możliwość przyprowadzania zwierząt do biura – opcja, która rośnie na popularności wśród polskich pracodawców w ostatnim czasie. Czy to jednak wszystko, co możemy zrobić aby wesprzeć naszych pracowników posiadających czworonogi i jednocześnie pokazać się jako przyjazne miejsce pracy? Zdecydowanie nie! Co więcej, jak pokazują rynkowe badania zaangażowanie zwierząt w działania employer brandingowe ma realny wpływ na pracowników i firmy. Według ankiety przeprowadzonej przez firmę Banfield Pet Hospital:
- 82% pracowników uważa, że obecność zwierząt w pracy poprawia ich nastrój.
- 88% pracowników uważa, że obecność zwierząt w biurze wpływa pozytywnie na atmosferę.
- 86% pracowników uważa, że obecność zwierząt wpływa korzystnie na ich zadowolenie z pracy.
Przykłady działań
Mateusz, daj jakieś przykłady działań poza pet friendly office. Proszę bardzo!
- Google ma oczywiście biura przyjazne zwierzakom, ale też specjalny hashtag dla psów pracowników. Wykorzystują to w działaniach social mediowych oraz employee advocacy:
- Niemiecki urząd wywiadowczy, Bundesnachrichtendienst (BND), stworzył kolekcję NFT ,,Dogs of BND”, aby przyciągnąć do swojego zespołu utalentowanych specjalistów web-3. W ramach rekrutacji, aby przejść do pierwszego etapu, kandydaci musieli wziąć udział w teście, który miał weryfikować ich kompetencje w tym obszarze. Trzeba było odnaleźć ukryty tekst – to mógł być adres portfela, hash transakcji, block lub numer tokena. Ci, którzy prawidłowo wykonali zadanie, mogli wybrać wizerunek jednego z 987 psów. A także stać się kandydatami na stanowisko cyber specjalistów w wywiadzie Bundesnachrichtendienst.
- EY w swoich ostatnich działaniach informował o przekazaniu pracownikom 8 godzin na wolontariat, które część z nich wykorzystała na spacery z psiakami z fundacji, zachęcając tym samym do adopcji czworonogów.
- Scalac z okazji dnia psa organizuje zbiórkę pieniężną/ rzeczową na rzecz czworonogów, włączając w to również…. swoich biurowych sąsiadów, ponieważ biuro znajduje się na osiedlu domków jednorodzinnych. Przy okazji firma promuje w swoich social mediach #petfriendlyoffice.
- pracuj.pl w swojej komunikacji wizerunkowej często nawiązuje do zwierząt, czy w reklamach czy chociażby memach.
- oraz kilka przykładów firm, które stricte w działaniach social mediowych pokazują zwierzaki pracowników: Revolut, Znany Lekarz, Sollers Consulting.
PETHELP – jak rynek benefitów wspiera employer branding?
Ciekawą alternatywą uzupełniającą firmowe działania, czy pomagającą od początku zaprojektować je w kompleksowy sposób może być PETHELP – polska marka oferującą opiekę weterynaryjną dla psów i kotów w formie abonamentu.
Czy bycie #petfriendly ma znaczenie?
PetHelp to usługa dla firm na miarę czasów – ciekawy dodatek do firmowej oferty benefitowej, oraz realne wsparcie pracowników – właścicieli czworonogów. To jednak nie tylko pakiety weterynaryjne i ubezpieczenia dla czworonogów. Poniżej kilka informacji o innych usługach, które możesz zorganizować z pomocą PETHELP:
- PetDay, czyli event zrzeszający właścicieli czworonogów zorganizowany w Twoim biurze;
- webinary i akcje edukacyjne, m.in. z weterynarzami czy behawiorystami;
- pokaz ratownictwa weterynaryjnego z elementem szkolenia;
- vouchery, które idealnie sprawdzą się jako nagrody w konkursach firmowych;
- Dogbook i Catbook, czyli materiały edukacyjne z zakresu opieki nad zwierzętami;
- organizacja klubu zwierzaka, jako kompleksowe wsparcie w przeprowadzeniu wybranych aktywności pro-pets w firmie.
Ja już korzystam, a znakiem jakości usług niech będzie zadowolony pacjent – Jaskier, który jakiś czas temu z pomocą pakietu PETHELP przeszedł cały szereg kontrolnych badań, dopasowanych specjalnie dla psiego seniora 😉
Usługa cały czas się rozwija – już wkrótce kolejne możliwości dla czworonożnych przyjaciół pracowników (m.in. konsultacje behawioralne czy kompleksowe plany profilaktyczne) oraz świeże propozycje działań na styku employer brandingu i komunikacji. Obserwujcie profil PETHELP na LinkedIn, aby być na bieżąco.
Przyjazna atmosfera, zwiększenie zaangażowania, ocieplenie wizerunku, dotarcie do większej grupy docelowej czy integracja zespołu. Co przekonuje Cię do inwestycji w działania #petfriendly w Twojej organizacji?
MATEUSZ
Tekst powstał we współpracy z firmą PetHelp..