Mateusz Jabłonowski

Konsultacje z zakresu: employer brandingu, komunikacji wewnętrznej, diversity & inclusion oraz HR & kultury organizacyjnej.

Odwiedź mnie na:

Alfabet employer brandingu – LinkedIn Local Virtual

Podczas tegorocznej edycji konferencji LinkedIn Local Virtual organizowanej przez Sharebee, podjąłem się wyzwania przygotowania dla uczestników prezentacji pod tytułem “Alfabet employer branding”. Jak to mam w zwyczaju, skupiłem się w stu procentach na praktyce – robiąc z polskiego alfabetu, który ma aż 32 znaki, przegląd projektów i narzędzi employer brandingowych, wraz z tipami odnośnie ich wdrożenia oraz przykładami polskich organizacji, które realizują te projekty w ciekawy i efektywny sposób. Ten artykuł jest niczym innym jak właśnie spisem tych projektów, zebranych w jednym miejscu, aby te ciekawe realizacje nie umknęły uczestnikom konferencji 😉 Zerknijcie jak może wyglądać alfabet polskiego employer brandingu!

  • A jak…. Alumni!
    Działania skierowane do byłych pracowników to jeszcze rzadkość na naszym rodzimym rynku pracy. Jednym z projektów które istnieje już kilka lat i sukcesywnie jest rozwijany, jest zdecydowanie program alumnów firmy 7N. Zerknijcie na podsumowanie ostatniego wydarzenia dla byłych pracowników 7N tutaj.
  • B – blogi 
    Blogi i cały content marketing to bardzo silne narzędzie w rękach employer brandingowców. To również przykład działania, które pokazuje organizację w merytoryczny ale i autentyczny sposób – bo zazwyczaj to pracownicy wcielają się w rolę blogerów i przygotowują wpisy na nasze strony. Przykładem firmy, która to narzędzie wykorzystuje od lat jest Allegro i blog techniczny allegro.tech
  • C to Culture book.
    Kultura organizacyjna to nie tylko buzzword. Dziś kandydatów do pracy naprawdę interesuje to, jakim miejscem pracy jest organizacja w której mają pracować – jakie ma wartości, jakie możliwości stwarza dla pracowników, w jakie inicjatywy się angażuje. Jednym z przykładów Culture Book, który ja bardzo lubię jest materiał przygotowany przez Traffit.
  • D to oczywiście Diversity & Inclusion.
    Coraz więcej organizacji rozumie, że w różnorodnych zespołach jest siła. Firma, która pokazuje to od lat, oraz podejmuje różne działania z obszaru różnorodności i inkluzywności to zdecydowanie Accenture.
  • E nie może oznaczać nic innego jak Employee Advocacy!
    Employer branding bez zaangażowania pracowników w rolę ambasadorów marki ma dużo mniejsze szanse na dzisiejszym rynku pracy. Ludzie chcą dowodów na to, jakim miejscem pracy jest firma, nie chcą już tylko obietnic. Zerknijcie na materiały edukacyjne przygotowane z Sharebee: jak wdrożyć employee advocacy oraz błędy w employee advocacy. Poniżej zestawienie kilku (tutaj nie mogłem wybrać jednego) programów employee advocacy realizowanych w polskich firmach:
    • #allegrolife
    • #likeaBosch
    • #capstars
    • #showmethehoney
    • #TheOneSquad
    • #webiedronka
    • #SOFTIQteam
    • #makehistory
    • #GLSprzykawie
    • #StayProwly
    • #DeloitteInfluence
  • F zdecydowanie odpowiada feedbackowi.
    Co tu dużo mówić – dbanie o informacje zwrotną w procesie rekrutacji to jeden z kluczowych i podstawowych procesów, mający też ogromny wpływ na to jak kandydaci będą postrzegać naszą firmę. Przykładem firmy, która oryginalnie podchodzi do tego tematu to Merixstudio i ich dedykowana platforma – narzędzie feedbackowe dla kandydatów.
  • G jak Glassdoor.
    Niestety rzadko kiedy prowadzimy komunikację na tym portalu, korzystając z możliwości interakcji z kandydatami jakie stwarza. Znasz przykład polskiej firmy, która robi to w ciekawy sposób? Podeślij.
  • H to oczywiście Hiring Managerowie.
    Pokuszę się o stwierdzenie, że my nadal nie wykorzystujemy w stu procentach potencjału, który kipi w hiring managerach. To przecież często oni reprezentują firmę podczas spotkań z kandydatami, czy na eventach branżowych. Rolą zespołów rekrutacji i employer brandingu powinno być przede wszystkim edukowanie ich o standardach ale i realiach rynku pracy, oraz dostarczanie narzędzi do budowania wizerunku – szefa, zespołu. Podrzucam ciekawy materiał w tym temacie przygotowany przez Humeo.
  • I to nic innego jak influencer marketing 
    Narzędzie nie nowe, ale rzadko wykorzystywane w komunikacji employer brandingowej. Influencerzy – twórcy – eksperci rozpoznawalni w branży mogą wesprzeć firmową komunikacją na różne sposoby. Zerknijcie jak Grupa Żywiec zaangażowała w swoją kampanię rapera Quebonafide.
  • J – jak? Ta literka stała się konkursem na najciekawsze narzędzie EB – czekam na zgłoszenia!
  • K to zdecydowanie kandydaci!
    Kandydaci, którzy są już w naszym procesie rekrutacyjnym, to często grupa o której zapominamy przy planowaniu narzędzi EB. Przecież oni nadal potrzebują informacji o nas, materiałów, czegoś co podtrzyma ich zainteresowanie oraz da odpowiedzi na nurtujące pytania. Która firma dba o taką komunikację? Daj znać.
  • L – nic innego nie będzie tu bardziej pasować niż LinkedIn!
    Przy tym punkcie się nie mądrzyłem, ale rzuciłem wyzwanie uczestnikom konferencji – abyśmy więcej na LinkedIn dzielili się praktycznymi rozwiązaniami, nie tylko teorią. Napisz na LinkedIn, jakie narzędzie / projekt / działanie employer brandingowe czy rekrutacyjne sprawdziło się w działaniu Tobie – Twojej organizacji, grupie docelowej.
  • Ł – wybaczcie, zrezygnowałem z szukania projektu EB na Ł 
  • M – wybrałem mentoring.
    To może nie jest zbyt oczywiste narzędzie employer brandingowe, ale… po prostu coraz bardziej potrzebne – dla kandydatów, jak również organizacji aby wspierać je w kreowaniu potrzebnych kompetencji w naszych grupach docelowych. Ciekawym działaniem w tym obszarze – skierowanym głównie do kobiet w branży IT jest program mentoringowy DareIT.
  • N to newslettery!
    Content is king, a regularny content prosto na skrzynki przedstawicieli naszej grupy docelowej to już król królów! Netguru o tym wie i sukcesywnie robi to od lat – zerknijcie.
  • O jak… outdoor.
    W dobie tylu działań w Internecie oraz social media, komunikaty outdoorowe wręcz zyskują moc. Jednym z ciekawszych jakie ostatnio widziałem, wykorzystujących również gorący ostatnio temat sztucznej inteligencji – to projekt Deloitte przy Rondzie ONZ w Warszawie.
  • P + R: czyli polecenia i rekomendacje.
    Nikt tak dobrze nie zna naszej organizacji jak nasi pracownicy – tego tłumaczyć nie trzeba. Ale czy pamiętamy, że nasi pracownicy mogą też dostarczać nam ciekawe leady rekrutacyjne do aktualnych procesów rekrutacji? Sprawdźcie jak Software Mansion promuje program poleceń pracowniczych z udziałem Roberta Makłowicza.
  • S, T i U to literki konkursowe – podczas konferencji uczestnicy dzielili się swoimi pomysłami na najciekawsze narzędzia EB z tej części alfabetu.
  • W odpowiada widełkom!
    Cóż, tutaj nie ma co dyskutować – kandydaci po prostu tego oczekują. Wg. badań Nofluffjobs, autora kampanii “Szanuj siebie“, aż 91 proc. Polek i Polaków woli odpowiadać na oferty pracy z podanym wynagrodzeniem i tylko 12 proc. aktywnych zawodowo Polek i Polaków ma zaufanie do pracodawców, którzy nie podają zakresów wynagrodzeń w ogłoszeniach o pracy. Kurtyna 😉
  • X, Y, Z – to po prostu pokolenia, różne generacje na rynku pracy.
    Idealne zakończenie alfabetu, to przykłady komunikacji cross-pokoleniowej, pokazującej naszą organizację jako miejsce dostępne i otwarte na różne osoby. Mistrzem w tym jest zdecydowanie Philip Morris International. Tutaj dwa przykłady: jedendwa.

Wytrwał_ś do końca!

Brawo! To mój pomysł na alfabet employer branding. Dodasz coś do tego?
Zapraszam Cię na mój LinkedIn oraz Instagram gdzie wiedzą o EB dzielę się niemal codziennie. Do usłyszenia!

Powiązane wpisy